Pawlak |
Wysłany: Czw 18:13, 27 Kwi 2006 Temat postu: Rocky (1976) |
|
ROCKY (1976)
Produkcja: USA
Gatunek: Dramat
Reżyseria: John G.Avildsen
Scenariusz: Sylvester Stallone
Zdjęcia: James Crabe
Muzyka: Bill Conti
Występują: Sylvester Stallone, Talia Shire, Burgess Meredith, Burt Young, Carl Weathers
Rocky Balboa - podrzędny bokser z Filadelfii walczący za marne dolary na codzień ściąga długi od dłużników biznesmana Gazzo.Rocky mieszka w dzielnicy biedaków, przyjaźni się z Poulim, którego siostra - Adrian, podoba mu się lecz jest kobietą nieśmiałą, zresztą tak jak Rocky.Z czasem kobieta przekonuje się do boksera i zostają parą.Pewnego dnia mistrz świata wagi ciężkiej Apollo Creed postanawia stoczyć walke z nieznanym bokserem, która zwróciłaby uwage tłumów i uczyniła Apolla jeszcze większym.Wybór trafia na ,,Włoskiego Ogiera'' z Filadelfii - Rocky'ego Balboe, który nie może uwierzyć we własne szczęście.Rocky boi się, czuje, że może mu się nie udać choć wie również dobrze, że taka szansa napewno się więcej nie powtórzy - takie same słowa kieruje do Rocky'ego jego trener Mickey, który dopiero teraz zobaczył dla niego szanse oderwania się od dna i zyskania sławy dzięki walce z mistrzem.Apollo nie traktuje walki i swojego kompletnie nieznanego rywala całkiem poważnie, ale nie wie, że człowiek pragnący choć raz w życiu udowodnić swą wartość jest zdolny do największych poświęceń i gdy nastaje dzień walki, Rocky Balboa staje naprzeciwko utytułowanego rywala.Walka choć bardzo zacięta i obfitująca w wiele zwrotów akcji, pełna dramatyzmu kończy się jednak zwycięstwem na punkty mistrza Apolla.Wszyscy czekają na rewanż...
Film jest świetny, jeden z moich ulubionych mógłbym go komplementować długo bo czuje do niego ogromny sentyment.Zapada w pamięć cały obraz życia biedaka, który za wszelką cene chciałby się wybić, ale wie też, że wszystko może się zakończyć tak jak wszystko dotychczas - klapą.Muzyka Billa Contiego również przeszła do historii, a w szczególności główny motyw przewodni - Gonna Fly Now, który nie sposób zapomnieć jak i cały ten poruszający obraz.Życiowa rola Stallone'a i doskonała obsada gwarantują świetny seans nie nudzący się za każdym razem obejrzenia.Pozycja obowiązkowa!!! |
|